 |
Brzozowskie Forum Niezależne Brzozowskie forum niezależne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Pisarz
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:21, 09 Lis 2006 Temat postu: Dowcipy prawnicze |
|
|
Jaka jest róznica miedzy
prawnikiem a terrorysta?
Z terrorysta mozesz
negocjowac.
Po czym poznac, ze prawnik
kłamie?
Jego usta sie ruszaja.
Ilu prawników potrzeba, zeby
wkrecic zarówke?
Zadnego. Prawnicy tylko
wkrecaja nas.
Gdybys znalazł sie sam na sam
w jaskini z wygłodniałym
tygrysem, rozwscieczona kobra
i prawnikiem i miałbys pistolet
tylko z dwoma nabojami, co
bys zrobił?
Zastrzelił prawnika dwa razy.
Jezeli zrzucisz w tym samym
czasie, z tego samego pietra
Pałacu Kultury adwokata i
weza, to kto spadnie pierwszy?
A kogo to obchodzi.
Ilu prawników potrzeba, aby
zatrzymac autobus?
Nigdy za wielu.
Przychodzi klient z dosc
skomplikowana sprawa do
sławnego adwokata.
- “Czy moze mi Pan powiedziec
jaka jest Pana stawka?” - pyta
klient,
- “Oczywiscie.” - odpowiada
adwokat, “Za odpowiedz na
trzy pytania zycze sobie
zaledwie 1000zł”,
- “Hm, to całkiem sporo, nie
uwaza Pan?”
- “W sumie moze i tak” - odpowiada adwokat, “A
jakie jest Pana trzecie pytanie?”.
Ilu prawników potrzeba, aby wymienic zarówke?
A na ilu Cie stac?
NASA przeprowadzała badania wstepne i casting
profesjonalistów z róznych dziedzin w celu wysłania
ich z misja na Marsa. Niestety z przyczyn
technicznych podróz miała odbyc sie tylko w jedna
strone.
Pierwszy ochotnik – inzynier – zapytany o pieniadze,
jakich by sobie zyczył za wykonanie tej misji,
odpowiedział:
“ Milion dolarów. Chciałbym je przekazac na badania
dotyczace nowych zródeł energii”,
Nastepny aplikant – lekarz – zapytany o to samo,
odrzekł:
“ zycze sobie 2 miliony”, Zapytany dlaczego az tyle,
odpowiedział: “Milion chce dac swojej rodzinie, a
pozostałe pieniadze chce przekazac na badania nad
leczeniem raka”
Ostatnim ochotnikiem był prawnik. Zapytany o swoja
stawke zwrócił sie szeptem do jednego z członków
komisji: “Trzy miliony dolarów”.
Lekko poirytowany członek komisji zapytał:
„Dlaczego chce Pan, az tyle, duzo wiecej niz
pozostali?”,
Prawnik spokojnie wyjasnił: “Gdybym został
wybrany i otrzymał od Panstwa trzy miliony, jeden
dałbym Wam, drugi zatrzymał dla siebie, a trzeci
dałbym inzynierowi, zeby poleciał za mnie na Marsa”.
Jaka jest róznica miedzy dobrym prawnikiem a
wybitym prawnikiem?
Dobry prawnik zna prawo. A wybitny prawnik zna
sedziego.
Do kancelarii adwokackiej przychodzi diabeł i składa
propozycje: “Moge dla Ciebie zrobic wszystko, moge
sprawic, ze Twoje zyski wzrosna pieciokrotnie, Twoi
partnerzy i pracownicy beda Cie kochali a klienci
szanowali, kazdego roku bedziesz miał 4 miesiace
wakacji i dozyjesz w zdrowiu 100 lat. W zamian chce
dusze Twojej zony, dzieci, dzieci ich dzieci i ich
dalszych potomków w piekle do konca swiata”.
Adwokat sie zamyslił i po chwili lekko
zdezorientowany zapytał: “ No dobrze to: Gdzie jest
haczyk?”
Grupa terrorystów porwała
samolot pasazerski pełen
adwokatów. Skontaktowali sie z
wieza kontrolna i przedstawili
swoje zadania i dodali, ze jezeli
nie zostana spełnione to, co
godzine beda wypuszczac
jednego *
Jaka jest róznica pomiedzy
pania adwokat a pitbulem?
Szminka.
Kazdego roku, młody adwokat
spedzał wakacje na wsi. W
ostatniego roku udało mu sie
nawiazac romans z córka
gospodarza pensjonatu. Pełen
nadzieji na spedzenie
cudownych chwil, parkuje
samochód, porywa walizki,
wbiega do srodka i staje jak
wryty. Jego ukochana siedzi w
recepcji i karmi niemowle.
“Heleno, dlaczego nie
zadzwoniłas, nie powiedziałas,
ze jestes w ciazy?” - pytał
zrozpaczony,
“Przeniósłbym sie tutaj,
wzielibysmy slub a nasze
dziecko miałoby moje
nazwisko”.
- “No wiesz”- odpowiedziała
młoda matka, “Kiedy moi
rodzice dowiedzieli sie o ciazy,
o naszym romansie, długo o
tym rozmawialismy. Doszlismy
do wniosku, ze jednak lepiej
miec w rodzinie bekarta niz
prawnika”.
Jaka jest róznica miedzy rozjechanym kotem a
rozjechanym prawnikiem? Przed kotem widac slady
hamowania.
Na rozmowe kwalifikacyjna stawiło sie 4 kandydatów
- matematyk, ekonomista, filozof i prawnik. Do sali
wchodzi filozof i słyszy pytanie:
- Ile jest 2 razy 2?
- No wiec, uwzgledniajac tutaj kontekst filozoficzny,
wpływ filozofii dalekiego wschodu...
- Dziekujemy panu, skontaktujemy sie z panem -
przerywa mu prezes.
Drugi wchodzi ekonomista i dostaje to samo pytanie.
- Ile jest dwa razy dwa?
- Biorac pod uwage długofalowy wpływ rynku
azjatyckiego na nasza sytuacje ekonomiczna...
- Dziekujemy panu, skontaktujemy sie z panem.
Trzeci wchodzi matematyk.
- Ile jest dwa razy dwa?
- Cztery.
- Dziekujemy, bedziemy z panem w kontakcie.
Ostatni wchodzi prawnik.
- Ile jest dwa razy dwa?
Rozglada sie, wstaje zamyka drzwi na klucz, zasuwa
zaluzje.
- A ile ma byc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|